Skip to main content

Bliźniacze projekcje

    Dla niektórych największym problemem jest, by odnaleźć swoją bliźniaczą duszę. Dla innych, by z nią wytrwać po jej odnalezieniu. A nie jest to łatwe, o czym pisałam wielokrotnie. To zaś, co wciąż odkrywam w nowych bliźniaczych relacjach, które badam, że to dopiero po odnalezieniu zaczyna się prawdziwa zabawa i walka umysłów, a nawet walka fizyczna.

    Odnaleźć się to nie problem, jeśli macie to w swoim planie zadań na to życie. Wystarczy cierpliwie poczekać. Zwykle poczucie, że to już blisko, pojawia się na kilka lat lub miesięcy przed planowanym spotkaniem. Im wcześniej to poczujecie, tym silniejszą możecie wyzwolić myśl przyciągającą waszą bliźniaczą duszę. Wasza tęsknota ułoży się wtedy w pieśń. I będziecie ją śpiewać, aż siła tęsknoty zadziała jak magnes. Możecie też spotkać swoją bliźniaczą duszę wcześniej, w snach, zanim ją odnajdziecie w świecie fizycznym. Osoby bardziej rozwinięte duchowo mogą nawiązać z nią kontakt telepatyczny, rozmawiać z nią w myślach. Nie polecam jedynie mówienia do niej wtedy na głos, możecie zostać uznani za dziwaków.

    Zdarza się też, że ci, którzy nawiązali ze swoim bliźniakiem kontakt telepatyczny lub w snach, nie chcą go później już szukać na poziomie fizycznym. Boją się po prostu rozczarowania, a to się zdarza często. Podobnie jak manipulacje, których dopuszczają się względem siebie nagminnie bliźniaki. Dochodzi też do prób złamania woli, prób podporządkowania sobie, a nawet stosowania względem siebie magii. Zdarza się też, że bliźniak próbuje doprowadzić do rozbicia istniejącego już związku swojej bliźniaczej duszy. Intencji, które mogą się tu objawić, jest wiele. To zaś prowadzi najczęściej do zerwania więzów i relacji.

    Pewnie pomyślisz, że cię straszę. Nic bardziej mylnego. Chcę, byś był świadom tego, po co chcesz spotkać na swojej drodze, swoją drugą część duszy, nie manipulował nią, nie wywierał presji, nie stosował na niej magii, nie łamał jej woli i nie uwiązywał jej do siebie. Tylko, to moje pobożne życzenie. Jak postąpisz to już twoja sprawa i z takimi też spotkasz się konsekwencjami. Nie dziw się jednak, że twoja bliźniacza dusza od ciebie ucieka, że w pewnej chwili chce się od ciebie odciąć. Przypatrz się temu, co robisz, że tak się dzieje.

    Jeśli manipulujesz bliźniakiem, może cię nawet znienawidzić na jakiś czas. Jeśli wmawiasz mu bzdury, owszem, przez jakiś czas będzie ufnie przyjmować twoje słowa, ale z czasem dojdzie do tego, że nie robisz nic innego, jak nim właśnie manipulujesz.

    Jeśli projektujesz na niego swój strach, część z tego strachu może rzeczywiście na niego przejść i może w niego uwierzyć, i może się stać jego strachem.

    Jeśli będziesz projektować na niego swoje pragnienia, może poczuć się obciążony presją, by je spełnić dla ciebie lub w tobie. A wcale może tego nie chcieć.

    Uważaj więc, co projektujesz na swojego bliźniaka, co chcesz w nim zaprogramować, stanie się to bowiem waszym wspólnym obciążeniem.

    Nie obciążaj go też swoją samotnością. On nie istnieje po to, by ci tę samotność wypełnić. Jego istnienie jest podyktowane tą samą świadomością, co i w tobie. Ma te same zadania, by przejść ścieżkę wszystkich częstotliwości, nazywaną rzeczywistością. On nie istnieje dla ciebie, nie został stworzony, by cię zaspakajać i ci wynagradzać każdą stratę, łagodzić każdą troskę i ból. Nie jest przede wszystkim twoją własnością, a tak traktujemy swojego bliźniaka. Pozbawiamy go wolnej woli i prawa do własnego wyboru. Bo jest nasz. To przecież nasza własność.

    Nie, nie jest naszą własnością. Druga część naszej duszy ma własną wolę, musi dokonywać własnych wyborów. Musi przejść własną ścieżkę rozwoju, doświadczać, pokonywać własne trudności i przeszkody. Jest indywidualnością jak my. Może czuć samodzielnie, myśleć samodzielnie, a nawet się zakochiwać i przeżywać wszystkie smutki świata, i może to robić samodzielnie.

    Jeśli będziecie ją zniewalać, będzie miała prawo się od was odciąć. Jeśli będziecie nią manipulować, będzie miała prawo was skarcić, a nawet zawalczyć o własną wolność. W drugą stronę dzieje się podobnie. Wy też macie prawo bronić własnej integralności.

    Jaki jest więc najlepszy układ dla bliźniaków? Najlepszy układ to układ przyjacielski, gdy pozwalamy drugiej części swojej duszy, by szła swoim tempem rozwoju i swoją drogą. Ty zaś idź swoją drogą i skup się na sobie, na tym, byś dotarł jak najdalej w rozwijaniu swojej świadomości. To najlepsze, co możesz dla was zrobić, stań się dla tej drugiej części inspiracją.

    Niestety to także może być moje pobożne życzenie, bo i tak postąpicie po swojemu. Tacy już jesteśmy. Możemy czytać cudze słowa, ale i tak zrobimy to, co uznamy, że chcemy zrobić. I tak jest dobrze. Któż bowiem, jeśli nie my, przekonujemy się każdego dnia o słuszności swojego własnego wyboru.