Skip to main content

Mądrość jako drogowskaz życia

    Możemy być inni, możemy być kontrowersyjni a nawet prowokacyjni, jeśli jednak nie wykażemy w tym choć odrobinę mądrości, staniemy się zwykłymi pajacami, chcącymi jedynie zwrócić nas siebie uwagę poprzez swoją ,,niby inność”. Przebierańcami lub ludźmi przyjmującymi sztuczne pozy, udającymi, że coś wiemy, popisującymi się swoją wyjątkowością, swoją wiedzą, swoim odmiennym sposobem bycia lub życia. Zwyczajnie, staniemy się śmiesznymi ludźmi. Zabraknie nam w tym jednak pewnej małej rzeczy. Mądrości. A jest ona niezwykle ważna, szczególnie wtedy, gdy nasz odmienność wzbudza w otoczeniu największe kontrowersje. To ona, mądrość, może nam zwyczajnie uratować życie, sprawić, że ludzie przestaną się nas bać i ujrzą w nas, no może nie zwyczajnych ludzi, ale przynajmniej dobroć, światło, przyjazność i naturalność. A to już prosta droga do ludzkich serc.
    Różnica pomiędzy tymi, którzy są odmienni, bo taka jest ich natura, inna niż natura większości dusz, a tymi, którzy chcą uchodzić za innych, jest pycha. Ci pierwsi szukają najczęściej sposobu na dopasowanie się, ci drudzy nie tylko podkreślają swoją wyjątkowość, ale i izolują się, sztucznie podkręcając wokół siebie niezwykłą aurę. Ci pierwsi będą starali się znaleźć sposób na to, by poprzez swoją inność wnieść coś wartościowego do tego świata i ludzkich dusz, ci drudzy, najczęściej zdając sobie sprawę z tego, że nie mają za wiele do zaoferowania, będą udawać, że coś wnoszą…, czyli siebie i tylko po to, by ich podziwiać.
    Każda z inności ma też swój próg skrajności. W przypadku osób, które czują się inni, będzie to strach przed brakiem akceptacji, lęk przed brutalnością, niezrozumieniem i odrzuceniem. W przypadku tych drugich będzie to prowokacja, tworzenie afer, rozkręcanie wokół siebie energii skandalu. Przecież cały czas uwaga musi być skierowana na nich.
    Jedni zamkną się w sobie, drudzy będą demonstracyjnie przechodzić załamanie, a jeszcze bardziej powrót do normalności. W skrajności, trudno też o jakąkolwiek mądrość lub choćby małą autorefleksję. Rządzą nami skrajne postacie emocji, pragnień. Jednakże, to właśnie doświadczenia, które sobie pod ich wpływem zafundujemy, poprowadzą nas właśnie do mądrości. Wystarczy tylko poczekać i dać czas tym duszom, by doświadczyły ich wystarczająco dużo.