Skip to main content

Jak iść we właściwym kierunku

    Kierunek, w którym wysyłamy nasze myśli, skłania nas jednocześnie, byśmy za nimi podążali. Przykuwa to naszą uwagę i sprawia, że na tym właśnie się koncentrujemy. To zaś, na czym się koncentrujemy, powoduje, że nasz świat składa się tylko z tych elementów. Nie potrafimy, bowiem, koncentrować się na kilku rzeczach na raz, choć nasz umysł taką zdolność posiada. Ma to nawet swoją nazwę, multitasking – wielozadaniowość. Niestety, problem naszego umysłu jest taki, że choć wiele rzeczy umiemy wykonywać automatycznie, w momencie wykonywania danej rzeczy, koncentrujemy się tylko na niej. Coś może lecieć w tle. Możemy, myjąc naczynia, włączyć telewizję i oglądać serial lub coś innego, jednakże, będziemy jedynie przeskakiwać pomiędzy tym, co oglądamy, a myciem naczyń, koncentrując się to na jednym, to na drugim. Na szczęście, duża ilość rzeczy, która odpowiada za to, że w ogóle żyjemy, oddychamy, poruszamy się, nie wynika z naszej świadomości. Inaczej, skoncentrowani na patrzeniu, szybko byśmy zapomnieli o oddychaniu. Tak szybko się, bowiem, rozpraszamy.

    Bywają jednak takie zdarzenie w naszym życiu, które, niejako, zmuszają nas do koncentracji na nich. Są to problemy. Lubimy je odkładać na później, niestety, najczęściej bywa tak, że w końcu do nas powracają i żądają od nas, byśmy się nimi zajęli. Nie lubimy tego. Nie lubimy się nimi zajmować, choć to nie reguła, bo są wśród nas i tacy, którzy natychmiast, po stwierdzeniu, że coś jest dla nich problemem, starają się znaleźć rozwiązanie. Reszta stosuje zasadzę prokrastynacji, czyli, odkładania na później, czego się da, jak i, ile się da.

    Działa tu też bardzo silnie energia intencji. Uwaga podążająca za negatywnymi myślami, wypełni przestrzeń negatywną energią, co spowoduje kreację negatywnych zdarzeń. Jeśli wypełnimy myśli, pozytywnie nacechowaną energią, utworzymy rzeczywistość o tych właśnie cechach. Co ją będzie tworzyć. My sami, a przede wszystkim nasza postawa. Nie da się bowiem, stworzyć pozytywnych myśli na dany temat, jeśli wcześniej, sami nie stajemy się tym, co tworzymy. Nawet, jeśli myślisz, że wysyłasz swoją myśl z pozytywną intencją, a jesteś w złym nastroju, czego możesz nie dostrzegać nawet, ignorować, lub nie być zwyczajnie tego świadomy, to co stworzysz, będzie negatywne. Możesz się wtedy denerwować, mówić, że przecież myślałeś pozytywnie. Nic z tego. Nie będąc świadomym swego prawdziwego stanu, stworzysz dokładnie to, czym jesteś wypełniony. Dlatego, tak łatwo jest odczytać człowieka. Trzeba wiedzieć, na co po prostu patrzeć.

    Jeśli żyjesz w rozproszeniu, twoje życie jest chaotyczne. Prosta zasada. Jeśli żyjesz, skoncentrowany na stanie, który chcesz przejawiać, nie tylko jesteś tym stanem, ale go rzeczywiście przejawiasz w swojej postawie, oddziałując w ten sposób na wszystkie swoje ciała, jak i na otoczenie. Najpierw więc się STAŃ, a potem kreuj. Ta zasada też jest bardzo przydatna w życiu. I nie denerwuj się teraz, proszę, mówiąc: to jak ja mam się stać!

    Wszystkiego się można nauczyć, wszystko można wyćwiczyć, a to wymaga po prostu praktyki. Wprawdzie, wcześniej trzeba wykonać kilka kroków i przyjąć pewną wiedzę, jednakże, to nie jest niemożliwe, skoro inni to opanowali. Ty też możesz. Tylko, wcześniej, opanuj w sobie niecierpliwość. To jest właśnie jeden z kroków, który trzeba wykonać przed. Zapanować nad wszystkim, co cię rozprasza. Nad tym, co powoduje, że już chcesz wszystko na raz, teraz, już. Skutek uboczny naszych czasów i postępu technicznego. Niecierpliwość. Bo przecież życie nam umknie, bo się nie wybawimy, nie wykochamy, nie wyśmiejemy, nie wypełnimy życia milionem wrażeń.

    Cierpliwe życie, jest zupełnie inne. Jest przede wszystkim spokojne. Skoncentrowane na przejawianiu siebie. Każda zaś energia, doświadczenie, każda osoba, która pojawia się w naszym życiu, zdarzenie, mają służyć temu właśnie celowi, by jak najlepiej siebie przejawić.

    Wiem, że na początku wydaje się to trudne, a nawet niemożliwe. Nic bardziej mylnego. To kwestia pragnienia, które wytwarza siłę przyciągania do celu. Zapragnij tego. Zapragnij całą duszą, sercem, ciałem. Chciej stać się swoją własną istotą, czystą, niczym nie zakłóconą, przejawiającą się we wszystkim i poprzez wszystko, a sam zobaczysz, że wszystko zacznie cię popychać w tym właśnie kierunku. A gdy dodasz do tego świadomość i świadomie wyrazisz taką wolę, każdy krok na tej ścieżce będziesz chcieć uczynić w świadomy sposób, by niczego nie przeoczyć.