Skip to main content

Jasne wyrażanie myśli

    Wciąż czujemy się przez innych nierozumiani. Chcemy im coś wytłumaczyć i nagle okazuje się, że nie potrafimy. Chcemy powiedzieć: jest nam trudno, nie dajemy sobie z czymś rady, nie potrafimy tego czy tamtego, a nie wiemy, jak mamy to powiedzieć, by być zrozumianymi. Inni patrzą na nas i z ich poziomu, wiele rzeczy, które nam sprawiają trudność, wydaje się łatwymi. Oni nie mają problemu z tym, z czym my mamy problem. Czasami naśmiewają się z nas, wytykają nam to jako błędy. Tymczasem, wystarczy dotknąć dziedziny, w której my czujemy się pewnie, a role się odwracają. Czy wykazujemy wtedy większe zrozumienie wobec tych, którzy nie wiedzą, nie potrafią, nie umieją czegoś zrobić? Rzadko. Najczęściej zachowujemy się podobnie i też się dziwimy, że coś, co nam przychodzi z łatwością, może dla innych być trudne do zrozumienia lub zrobienia.
    Najciekawsze jest jednak, niezrozumienie samego siebie. Bo to od tego trzeba zacząć. Sami siebie nie rozumiemy. Nie rozumiemy, dlaczego podjęliśmy daną decyzję? Co nami kierowało w tym momencie? Nie rozumiemy, dlaczego spotyka nas to, co nas spotyka? Dlaczego inni traktują nas w jakiś sposób? Zadajemy wtedy często pytania wszechświatowi, innym ludziom, rzadziej sobie, a to sobie trzeba było je zadać. Zapytać siebie: czego ja właściwie chcę? Po co ja to robię? Dlaczego się tym zajęłam? Dlaczego w to weszłam? Dlaczego zdecydowałam się na ten zakup? Dlaczego zainwestowałam tyle pieniędzy w to przedsięwzięcie? Dlaczego poświęcam temu tyle czasu?
    Jeśli znajdujecie w tym sens i jesteście w stanie od razu podać powód, nie macie się czym martwić. Gorzej, gdy zadajemy pytania i nie przychodzi nam żadna odpowiedź. Mówimy wtedy: nie wiem. Zastanawiamy się i nijak, nie znajdujemy sensu w naszym postępowaniu. Czasami drążymy temat i nawet nam się udaje odkryć jakiś sens. Częściej jednak czujemy zagubienie. A im głębszych warstw duszy dotyczyło pytanie, tym bardziej czujemy się zagubieni. Aż w końcu zadajemy pytanie ostateczne: kim jestem? Co ja tu robię?
    Hm… no właśnie… wy już wiecie?